W wigilię św. Andrzeja prześcigano się więc w pomysłach, by z najróżniejszych oznak wyczytać swoją przyszłość. Tradycja wróżb przetrwała do dzisiaj. Obecnie „Andrzejki” są wspaniałą zabawą, dostarczającą wielu przeżyć i emocji. Dnia 30 listopada, w naszym przedszkolu, tradycją ubiegłych lat, również w tym roku świętowaliśmy „Andrzejki”. Wszystkie przedszkolaki spotkały się w sali Smerfów, gdzie panował tajemniczy andrzejkowy nastrój. Przyczyniła się do tego zapewne stosowna, magiczna dekoracja, ale również i to, że wszystkie przedszkolaki przyszły do przedszkola przebrane - niezliczona rzesza wróżek, magików, czarownic i czarodziejów rozpoczęła zabawę zaklęciem: „Hokus-pokus, czary-mary, niech się spełnią andrzejkowe czary.” Dzieci z wielką radością wypowiadały zaklęcia i brały udział w andrzejkowych wróżbach i zabawach oraz chętnie wykonywały zadania i polecenia, które przygotowała dla nich Czarownica z Łysej Góry. Swoją przyszłość odkrywały losując przedmioty, które przepowiadały, w jakim zawodzie będą pracowały, kiedy dorosną, wróżyły z butów, zaglądały pod filiżanki i miseczki, aby dowiedzieć się co je czeka w przyszłości. Wróżby przeplatane były tańcami oraz zabawami przy skocznej muzyce. Po andrzejkowych wróżbach, zabawach i tańcach przyszedł czas na małe słodkości. Czy wróżby się spełnią – przyszłość pokaże. Pewne jest to, że przyniosły dzieciom wiele radości, były okazją do wspólnej zabawy. I tak dzień magii i czarów dobiegł końca, z całą pewnością można go uznać za bardzo udany.